Spoleto dzień 22.
Dziś wcześnie wstaliśmy, zjedliśmy razem śniadanie i spakowaliśmy już ostatnie rzeczy do walizki.
Ale jak to się stało, ze bagaże były cięższe niż poprzednio ?Zatem konieczne ważenie i przerzucanie nadwagi do sakwojaży chłopaków, bo oni zawsze mają mniej rzeczy niż dziewczyny. Podobno kosmetyki zajmują tak dużo miejsca. No cóż, uroda ma swoją cenę.
Z jednej strony smutni, że musimy opuścić ten malowniczy kraj, a z drugiej szczęśliwi, że wracamy już do naszych rodzin. Tak się kończy nasza podróż do Włoch.
Ciao Italia!