Wycieczka do Cerkwi w Sosnowcu

  • Drukuj zawartość bieżącej strony
  • Zapisz tekst bieżącej strony do PDF

Nasza wycieczka odbyła się dnia 19 marca 2014 roku. Udział w niej wzięli uczniowie klasy drugiej o profilu turystycznym oraz dwie nauczycielki. Wycieczka ta miała na celu przybliżenie i zapoznanie się z religią prawosławną jej uczestników. W Sosnowcu naszym oczom ukazał się duży pomnik wykonany z brązu, przedstawiający śpiewającego mężczyznę, ubranego w rozwiany płaszcz i kapelusz. Dowiedzieliśmy się, że powstał on na cześć wybitnego śpiewaka (tenor), urodzonego 16 maja 1902 roku w Sosnowcu - Jana Kiepury. 

Był on najprawdopodobniej jednym z najbardziej znanych i cenionych polskich śpiewaków okresu międzywojennego. Prezentując swój ogromny talent odnosił sukcesy i zdobywał wiele pochwał. Dzięki pieniądzom zarobionym na przeróżnych scenach świata, wybudował w Krynicy- Zdroju, willę ''Patria '', w której obecnie odbywa się corocznie Europejski Festiwal im. Jana Kiepury. Mimo jego wielkiego talentu, zdarzali się też tacy, którzy krytykowali artystę za jego szczodrość. Jan Kiepura był człowiekiem niezwykle wrażliwym na potrzeby osób mniej zamożnych, wspomagał takich ludzi, oddając im zarobione przez siebie pieniądze, przez co nie znalazł zrozumienia u innych, wielkich artystów, którzy nie akceptowali takiego postępowania a nawet byli nim oburzeni. Śpiewak nie odmawiał nigdy występów na cele charytatywne. W czasie wojny i po niej, mieszkając za granicą przesyłał zarobione przez siebie pieniądze osobom potrzebującym i biednym żyjącym w Polsce. Zmarł 15 sierpnia 1966 roku na atak serca w Nowym Jorku. Artysta pragnął być pochowany w Warszawie- tak też się stało. Jego ciało spoczywa na Powązkach w Alei Zasłużonych.

Następnie udaliśmy się do cerkwi. Ujrzeliśmy strzelisty, zdobiony budynek, posiadający charakterystyczny, prawosławny krzyż. Przeszliśmy przez bramę oddzielającą cerkiew od ulicy i mogliśmy zwrócić uwagę na tabliczki informacyjne znajdujące się wzdłuż alejki prowadzącej do wejścia. Dowiedzieliśmy się z nich, że w drugiej połowie XIX w. w wyniku rozwoju przemysłu górniczego i przetwórczego do osady Sosnowiec zaczęła napływać ludność wyznania prawosławnego.

Ciekawi kolejnych informacji weszliśmy do cerkwi. Bogato zdobione wnętrze zaparło nam dech w piersiach. Uwagę zwracały liczne ikony wiszące na ścianach, ozdobne świeczniki oraz zdobiony Ikonostas. Sufit znajdował się na dużej wysokości i pokrywały go malowidła. Usiedliśmy wygodnie, po czym przywitał nas kapłan, który przybliżył nam historię cerkwi i religii prawosławnej. Dowiedzieliśmy się, że cerkiew ta zbudowana została w XIX wieku, a jej powstanie sfinansowali Niemcy. Rozglądając się dookoła, mogliśmy zaobserwować brak organów, wówczas kapłan poinformował nas, że każdy dźwięk podczas nabożeństwa wydobywany jest za pomocą ludzkiego głosu, więc organy są zbędne. Językiem, który obowiązuje na liturgii jest język staro-cerkiewno-słowiański, który byłby dla nas prawdopodobnie niezrozumiały. Język ten bogaty jest w idiomy, których nie da się przetłumaczyć na język polski. Ciekawostką było to, że śluby zawierane w Cerkwi są najczęściej mieszane pod względem wyznaniowym, z tego względu para młoda może wybrać język w jakim na być prowadzona uroczystość. Sakrament spowiedzi przebiega w prawosławiu tak samo jak u katolików, różnicą jest jedynie brak konfesjonału. Kapłan spowiada wiernego przy specjalnie wyznaczonym do tego celu stoliku. Spowiedź dla wyznawców prawosławia to swego rodzaju ''wizyta u psychologa'', ma na celu naprowadzenie zagubionej duszy na właściwą drogę. Dowiedzieliśmy się, że prawosławie opiera się na siedmiu pierwszych soborach powszechnych, a także przekazach Ojców Kościoła. Kościół prawosławny nie uznaje uchwalonych przez Kościół Katolicki trzech ostatnich dogmatów: dogmatu o niepokalanym poczęciu Najświętszej Maryi Panny, dogmatu o nieomylności papieża w sprawach wiary i moralności, dogmatu o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny. Różnicą są także dwa obowiązujące kalendarze: juliański oraz gregoriański. W prawosławiu, tak samo jak w katolicyzmie uznawane jest siedem sakramentów, czyli chrzest, bierzmowanie, spowiedź, eucharystia, małżeństwo, kapłaństwo, ostatnie namaszczenie. Różnicą jest jedynie to, że bierzmowanie następuje tuż po chrzcie, czego nie ma w kościele katolickim. Kapłana w prawosławiu nie obowiązuje celibat. Cerkiew w Sosnowcu ma swojego patrona, jest ona pod wezwaniem Świętej Wiery, Nadziei, Luby i Matki ich Zofii. Z patronatem tym wiąże się od dawna krążąca opowieść, a mianowicie kierownik budowy cerkwi miał trójkę dzieci, które wpadły pod pociąg, ginąc śmiercią tragiczną, z tego względu na ich cześć nadano taki patronat, a nie inny. Pierwotnie w Sosnowcu powstały trzy cerkwie. Ocalała tylko jedna z nich - ta zwiedzana przez nas, powstała przy ulicy Kilińskiego - Cerkiew Św. Wiery, Nadziei, Luby i matki ich Zofii. Dwie pozostałe to Cerkiew Św. Mikołaja Cudotwórcy oraz Cerkiew Św. Aleksandra Newskiego w Sosnowcu- Maczkach, niestety oba budynki nie zachowały się do dzisiejszych czasów. Podczas opowieści kapłana mogliśmy zadawać pytania. Dzięki odpowiedziom na nie dowiedzieliśmy się, że wyznawcy prawosławia także mają swoje miejsce, do którego pielgrzymują, jest to Góra Grabarka oraz Jabłeczna. W czasach, gdy panowała epidemia cholery, każdy kto poszedł na pielgrzymkę na Górę Grabarkę został uzdrowiony. Długo zastanawialiśmy się też, dlaczego krzyż prawosławny posiada dodatkową poprzeczkę - teraz wiemy już, że związana jest ona prawdopodobnie z historią łotra, któremu Jezus Chrystus odpuścił grzechy podczas śmierci na krzyżu, załamana poprzeczka symbolizuje piekło i niebo; niebo nad piekłem. Krzyż prawosławny to połączenie krzyża greckiego, łacińskiego i krzyża św. Andrzeja. Dowiedzieliśmy się też, że Ikonostas to dębowa ściana z ikonami oddzielająca miejsce ołtarzowe od miejsca przeznaczonego dla wiernych. Należy do wystroju świątyni od XIII wieku. Nad głównymi wrotami, czyli drzwiami diakońskimi znajduje się ikona Ostatniej Wieczerzy. Ważnym elementem wystroju świątyni są także świeczniki mające na celu kultywowanie tradycji starotestamentowej. Dawniej, określając kapłana prawosławnego -Popem można było go urazić, ponieważ było to określenie zaliczane do obraźliwych. Jednak w dzisiejszych czasach słowo to jest bardziej akceptowane. Kapłan w tradycji prawosławnej nie nosił koloratki , teraz może ją nosić, ale nie musi. Charakterystyczna była natomiast dla kapłana broda, w obecnych czasach nie jest ona jednak wymagana. Obecnie trudno jest stwierdzić, ile osób należy do wyznania prawosławnego. Śmiało jednak można domyślać się, że wyznawców jest znacznie mniej, ponieważ niegdyś, po Unii Polsko- Litewskiej połowę Polski stanowili prawosławni. W obecnych czasach grono to widocznie zmalało.

Galeria

  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie